Popularność podcastów w Polsce jest coraz większa i wciąż rośnie. Wielu twórców, przygotowując swoje programy, świadomie lub nieświadomie pomija jeden z najważniejszych aspektów tworzenia tego typu mediów. Jest nim oprawa podcastu. Jak ją przygotować w wersji “pro”?

Co się kryje pod tym enigmatycznym sformułowaniem: “oprawa podcastu”? To nic innego jak zestaw stałych dźwięków, które odgrywamy na początku, na końcu. Także wewnątrz programu, w przypadku rozbudowanej oprawy. Innymi słowy: to czołówka, tyłówka, przerywniki i efekty specjalne. Po co jest podcastom oprawa? O tym wspominaliśmy niedawno w artykule dotyczącym e-booka “Ubierz podcast w ładne dźwięki”.

Dobre oprawy to coś, co nas wyróżnia

Nasze podcasty, zarówno te przygotowywane w ramach serwisu GOcast., jak i te tworzone na komercyjne zamówienie, charakteryzują się przede wszystkim właśnie dbałością o ich należyte opakowanie. To zdecydowanie coś, co wyróżnia nas spośród innych firm oferujących tworzenie podcastu jako usługę. Programy, nad którymi mieliśmy okazję popracować to w większości audycje do słuchania. Natomiast zdarza się tak, że klienci życzą sobie przygotowanie podcastu zarówno w wersji audio, jak i wideo. Tak było w przypadku programu #zmiloscidomarketingu, którego autorką jest uznana w świecie polskiego marketingu Dagmara Kokoszka-Lassota. To właśnie naszej firmie powierzyła ona stworzenie oprawy i wykonanie nagrań do wspomnianego autorskiego podcastu.

Tak wygląda czołówka do programu Dagmary.

Czym kierujemy się tworząc oprawy do podcastów? Ważne, by pamiętać o kilku rzeczach.

Po pierwsze – ponadczasowość

Przygotowanie profesjonalnej oprawy to coś, co wzbogaca nasz program, ale także i wydatek. Dlatego tworząc je pilnujemy tego, aby raz przygotowana służyła klientom przez dłuższy czas. Jak to osiągnąć? Przede wszystkim pisząc teksty, które przeczyta w oprawie lektor, unikamy sformułowań umiejscawiających tworzenie programu w konkretnym czasie. Dobrym przykładem może być okres pandemii czy lockdownu. One prędzej czy później miną. Dlatego umieszczanie w elementach oprawy odniesień do aktualnej sytuacji, pór roku, bieżących wydarzeń, nie jest dobrym pomysłem.

Ponadto jeżeli konstruujemy program, w którym istnieje duże prawdopodobieństwo, że po upływie jakiegoś czasu będzie go prowadziła więcej niż jedna osoba, wówczas w intro rezygnujemy z przedstawienia osoby prowadzącej podcast. Nie wymieniając nazwisk prowadzących, wymuszamy to, by na początku programu mogli przedstawić się sami. Trzecia rzecz, mogąca zaburzyć ponadczasowość oprawy to sformułowania typu Call-To-Action (CTA). Jeżeli w oprawie zawrzemy np. zaproszenie do odwiedzenia strony internetowej, która za rok może przestać istnieć, wtedy, gdy to nastąpi, element oprawy zawierający taką informację przestaje być aktualny. Dlatego teksty lektorskie przygotowujemy w taki sposób, aby w razie takich problemów można było stosunkowo łatwo i bez dodatkowych kosztów wyeliminować kłopotliwą treść z oprawy.

Po drugie – uniwersalność

Tworząc oprawy staramy się, aby można je było wykorzystać zarówno w wersji audio, jak i wideo. Wspomniany podcast Dagmary, podobnie, jak program “Jazda z prądem” realizowany dla marki stacjeladowania.com, opiera się właśnie o taki schemat. Dzięki uniwersalności oprawy przygotowujemy program w wersji wideo, a potem wycinając ścieżkę dźwiękową z klipu mamy gotowy podcast w wersji audio, bez konieczności dodatkowego montażu, czyli… kosztów!

– Dlatego zamawiając u nas oprawę w wersji wideo, dostajesz tak naprawdę dwa w jednym, czyli to, co sprawi, że program będzie można równie dobrze oglądać, jak i słuchać. Nawet, jeżeli po jakimś czasie klient zdecyduje się na porzucenie formatu wideo i pozostanie tylko przy dźwięku, wówczas nie musi drugi raz płacić za przygotowanie oprawy audio.  – mówi Paweł Ptaszyński, właściciel cnw media.

Kolejny argument za uniwersalną oprawą to koszt wyprodukowania pojedynczego wydania podcastu. Oprawa to wydatek, ale jeżeli rozkłada się na więcej odcinków, wówczas kwota produkcji jednego odcinka maleje. Jak to możliwe? To proste! Zamawiając oprawę i serię dziesięciu wydań płacisz określoną kwotę. Natomiast jeżeli zdecydujesz o przedłużeniu serii o kolejnych dziesięć wydań – wówczas płacisz już tylko za nagrania do kolejnej “dziesiątki”, bo oprawa przecież już jest.

Po trzecie – efektowność

Raz, że musi dobrze brzmieć, a w przypadku wersji wideo – także wyglądać. Staramy się, aby te warunki zawsze były spełnione. Brzmienie to przede wszystkim działka ludzi zawodowo zajmujących się tego typu produkcjami m.in. w stacjach radiowych. Do udziału w nagraniach lektorskich zapraszamy ludzi, którzy pracują jako lektorzy czy prezenterzy radiowi. Co do obrazu, tutaj zależy nam na jakości, jakiej nie powstydziłyby się czołowe telewizje.

Po czwarte – łatwość w montażu

Lata doświadczeń w produkowaniu treści audio pozwalają spojrzeć pragmatycznie na produkowanie opraw do podcastów. Mówiąc inaczej: jak robić, żeby się nie narobić, a żeby wszystko było “pro” i w najlepszej jakości? To się da. Wystarczy znać parę trików, którymi posługują się zawodowcy. Oprawy produkujemy w taki sposób, aby można było je łatwo osadzić pomiędzy nagraniami mowy. Intro, outro i przerywniki łatwo można wmontować pomiędzy wypowiedzi prowadzącego lub prowadzących program.

 – Jeżeli chcesz mówić na podkładzie, wówczas jesteśmy w stanie przygotować oprawę w taki sposób, żeby nie trzeba było manipulować głośnością podkładu, a montaż będzie bajecznie prosty. Wystarczy, że intro skleimy z odpowiednio przyciszonym podkładem. Wtedy Twoim zadaniem będzie tylko nałożenie nagrania własnego głosu na podkład i przycięcie go z prawej strony linii montażowej. – dodaje Paweł Ptaszyński.

Ponadto myślimy także o tych podcasterach, którzy w tworzeniu swoich programów wykorzystują konsoletę RØDECaster™ Pro. To potężne narzędzie, które bardzo ułatwia proces produkcji audycji. Nasze oprawy są w pełni kompatybilne z tym sprzętem. Jeżeli więc potrzebujesz ubrać podcast w ładne dźwięku, to zamów oprawę wykonaną u nas. Możesz ją także wyprodukować samemu, a jak to zrobić? O tym Paweł Ptaszyński pisze w swoim e-booku, o którym wspominaliśmy powyżej.

Miłego podcastowania!